środa, 24 października 2012

Kalkulując uczucia ...

Witajcie Kochani :* .  Jak miło do was wrócić!  Brakowało mi tych wpisów i wszystkiego co powiązanego z tym blogiem .Na początku chciałam was przerosić, że nie pisałam notek przez jakiś czas. Pytacie dlaczego? ponieważ musiałam pozałatwiać wiele spraw, zarówno w sercu jak i w rzeczywistości. Teraz sobie choruję, więc też sił brakuję, ale postaram się dodawać posty. Dzisiaj zrobię notkę z opisami i odczuciami, powiązanymi z ostatnimi rozmyślaniami.
'Czy coś przeoczyłam? Nie zauważyłam? Weszłam w nie swoją rolę? Czy zbyt późno pewne rzeczy zrozumiałam? Czas na podjęcie wielu decyzji, w tym tych najważniejszych. Do tej pory robiłam rzeczy bo tak wypadało, bo tak trzeba, bo tak jest w porządku, bo tego ode mnie oczekiwano. A co ze mną ? na jakiś czas zapomniałam o sobie. Pomagałam innym, choć sama sobie nie dawałam rady .... Powiedzcie mi,DLACZEGO miłość jest taka trudna, ma wiele przeszkód, wiele zazdrości, nie czystości.............
                
'Historię lubią pisać się same, ale to my jesteśmy ich atramentem.'
  
 'Co mam Ci powiedzieć, kiedy pytasz czy jestem zakochana? Że, owszem? Że bez pamięci? Że dałabym się zabić za  jedyne pięć minut w jego ramionach? Że nie potrafię wytrzymać dnia, bez jego spojrzeń ? Ze uwielbiam jego delikatny uśmiech,który zazwyczaj mówi o wiele więcej, niż jakiekolwiek słowo? Kocham Go . Kocham jak nigdy, nikogo innego .'
     
' Miej mnie w dupie. Nie odzywaj się. Nie odpisuj na moje wiadomości. Nie musisz nawet patrzeć  czy chociażby przelotnie dotykać. Do niczego Cię nie zmuszam, ale potem nie waż się prosić o szansę. Na miłość trzeba sobie zasłużyć . '
     
' Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia, chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować  Myślisz o ukochanej osobie przez  dwie minuty,a zapominasz na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie niezależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu czujesz to samo, co z narkomani, kiedy nie mogą zdobyć tego czego potrzebuję . Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak im brak. A ty jesteś gotów na to wszystko, by zdobyć odrobinę miłości ' .

boże jaka mina ....






czwartek, 18 października 2012

Przyjaźni smak .

Witajcie ♥.Wczoraj wybrałam się na dyskotekę szkolną. Jak zawsze, przyszło mało osób. Ale to najmniejszy problem, bo i tak świetnie się bawiłam. I zawdzięczam to pewnej wyjątkowej osobie, dziękuję Ci że mnie namówiłaś !. Jestem Ci bardzo wdzięczna ....a zresztą nie zostawiłabym Cię samej, z tym wszystkim, głupio by było. ♥ Chciałabym dzisiaj podjąć temat " Przyjaźni". W niektórych notkach znajdują się jakieś urywki nawiązujące do tego tematu, lecz kierowane są wprost do danej osoby. A dzisiaj chciałabym to rozwinąć , trochę bardziej. Na samym początku zacytuję piosenkę Lales'a, ponieważ uważam, że mówi całą prawdę o przyjaźni w dzisiejszych czasach ..

"Czym jest przyjaźń niech się zastanowię ? przemyślę, rozważę, w tych wersach opowiem. Myślę, że przyjaciel to taka osoba, która gdy jest Ci źle otuchy Ci doda, gdy jesteś na dnie poda Ci pomocną dłoń, wesprze, pomoże jeśli tylko może. Że możesz powiedzieć mu naprawdę wszystko, w trudnych sytuacjach jest zawsze blisko. Gdy jest źle, możesz po prostu zadzwonić, powiedzieć co tak naprawdę boli. Niekoniecznie musi dawać jakieś dobre rady.. wystarczy, że posłucha.. tego właśnie szukasz, wsparcia, otuchy, po prostu zrozumienia, kogoś kto rozumie i naprawdę docenia. Przy kim będziesz po prostu sobą, bez żadnej maski, za żadną zasłoną.! "

Te słowa, bardzo do mnie przemawiają. Więc jak najbardziej popieram ten fragment piosenki. Dlaczego tylko fragment? ponieważ dalej śpiewa o tym, że przyjaźni, nie ma, a ja precyzuję jednak formę, że jest .Oczywiście, zgadzam się z tym, że mało kiedy w dzisiejszych czasach, zdarzają się osoby, którym można ufać bez granic, ale nie można przestać w to wątpić, trzeba mieć nadzieję, że i ty kiedyś spotkasz, taką właśnie osobę. Mam kilka przyjaciółek, i każda z nich jest na swój sposób wyjątkowa. Jeszcze nigdy mnie nie opuściły, ani ja ich, i mam nadzieję, że tak będzie zawsze .. 
A Wy takich prawdziwych przyjaciół ? z którymi kolegujecie się bardzo długo ? ;)

zdjęcie ni takie, ni owakie ....






niedziela, 14 października 2012

Perfidna tęsknota.

Siemaneczko wszystkim . Jak weekend, zaliczony ?  bo u mnie jak najbardziej, tylko jeden minus... pogoda się psuję, coraz częściej zaczyna lać deszcz i robi się bardzo pochmurno, jak ja tego nie lubię , no . Niedługo to tylko parasol pomoże .... Czy wy też to 'kochacie' : | ?. Dzisiejsza notka ? długo zastanawiałam się o czym by ją napisać  i postanowiłam podjąć temat TĘSKNOTY, dlaczego? ponieważ ostatnio ciągle go drażę, wpadam w wspomnienia, brakuję mi, tego co było kiedyś, co już nigdy nie powróci. Każdy z nas w głębi duszy marzy, aby coś wróciło, bądź coś nieoczekiwanego się stało. Bo widzicie istnieją dwie odmiany tęsknoty: tęsknota ZA CZYMŚ, I DO CZEGOŚ ... Wiele razy zastanawiałam się, jakby to było gdyby wszyscy byli przy mnie, nie tęskniłabym za niczym, nie poznałabym tego uczucia ? ale .... z jednej strony uniknęłabym bólu. Kiedyś związałam się z pewnym chłopakiem, przywiązałam się do niego całkowicie, do jego bliskości, jego pocałunków, jego szelmowskiego uśmiechu, trudnego charakteru...  gdy rozstaliśmy się zaczęła mnie ogarniać tęsknota, przez kilka miesięcy nie mogłam się podnieść , za bardzo brakowało mi wszystkiego co było powiązane z nim. Zaczęłam go unikać .. i ? jeszcze bardziej tęskniłam .. to jest tęsknota do czegoś? czego ? miłości, związku. Więc czym jest tęsknota ZA CZYMŚ ? podam prosty przykład ... na wakację, wyjechałam na kolonię, poznałam wielu wyjątkowych ludzi ... I tęsknie za chwilami wspólnie spędzonymi z nimi, za wygłupami, za po prostu byciem ze sobą . Wspólną radością i smutkiem .... , można tęsknic za nauczycielem, który wstawiał same 6 wszystkim uczniom. I to tęsknota za czymś. UWAGA ! Chciałabym powiedzieć jeszcze kilka słów do dziewczyny, która  jest wspaniałą przyjaciółką !. Agata, kocham cię . Pamiętaj ! Dziękuję Ci, ze jesteś cały czas przy mnie .............. boże jak ja się cieszę że mam Ciebie , codziennie dziękuję za twoją osobę ....boże chcę już piątek........ BARDZO CIĘ KOCHAM BO MOŻE LUBIE SOO .............. ?
A wy też tęsknicie za swoją miłością ? za wszystkim co powoduję uśmiech, radość ?miłego wieczorku .. eloszka : * .


piątek, 12 października 2012

Przyjazn, miedzy kobieta a mezczyzna ?

Witajcie ♥_♥ . Dzisiaj szkolny 'Dzień Nauczyciela',  więc na lekcjach luzy. Za chwilę spacerek z przyjaciółką, także so good.  Zdjęcie jeszcze jak ciepło było, ale dopiero je dostałam zgrane , także ok .Dzisiaj mam dla was notkę o moich odczuciach życiowych. A dokładniej, czy istnieję przyjaźń między kobietą a mężczyzną. Każdy z nas ma odmienne zdanie na ten temat, podaję różne argumenty by udowodnić swoją rację. I w każdym z waszych refleksji jest ziarenko prawdy. Przedstawię wam moją wersję na ten temat. Osobiście uważam, że przyjaźń między nastolatkami nie istnieję. Dlaczego? bo jesteśmy w wieku poszukiwań, próbujemy smaku przyjaźni, miłości, ale tak naprawdę nie znamy tych odczuć do końca. Gdy zaprzyjaźniamy się z chłopakiem/dziewczyną istnieje ryzyko, że się zakochamy. Kiedy do tego dojdzie, jedna ze stron nie będzie widziała świata po za tą osobą, a druga dalej będzie widziała w niej tylko przyjaciela,  więc to już  wykracza po za granice przyjaźni.Dlaczego ? Według mnie w przyjaźni powinno się być szczerym. Jaki sens w tym ? a taki, że kiedy kochamy daną osobę oczekujemy już czegoś innego, czegoś więcej, od drugiej osoby, a to jest oszukiwanie samego siebie i tej osoby, którą kochamy. Natomiast już myślę inaczej patrząc na przyjaźń dorosłej kobiety i mężczyzny . Ich uczucia już są uregulowane, jest im łatwiej pojąc uczucie przyjaźni. Nie kochają już byle kogo, wolą to uczucie pozostawić dla kogoś specjalnego. Odbierają słowa inaczej, inaczej je interpretują, urzeczywistniają je po prostu. I w taką przyjaźń wierzę . A jaka jest wasza interpretacja tego? Wierzycie w taką przyjaźń ? a może doświadczyliście/łyście jej ? <3 .3majcie się . Miłego wieczorku *-* .

Koszula - prezent
Shorty- New Yorker
Pasek- H&M
Torebka- sklep z torebkami.

wtorek, 9 października 2012

Przełamując niską samoocenę.

Witajcie Skarby ♥_♥ . U was też taka piękna pogoda ? bo u mnie jest w prost cudowna. Jesienny chłód ze słońcem. Boże, jak ja to kocham. :3 Chciałabym dzisiejszą notkę poświecić naszej własnej samoocenie.  Więc, czym jest  ? jest to przede wszystkim "Pojęcie samego siebie", naszej postawy, zwłaszcza wobec własnych możliwości oraz innych cech i wad które posiadamy.  Coraz częściej wielu osobom samoocena zaczyna się zniżać, i rodzi się w nas poczucie niższości. Dlaczego ? ponieważ dzisiejsze czasy, dążą do ideałów. Ideałów ? tzn że mamy wyglądać jak plastikowa barbie, jak jakiś model ?. Mamy zamaskować siebie, i stać się kimś zupełnie innym ? ALEŻ NIE ! Kiedy jesteś sobą ludzie odbierają Cię sto razy lepiej, niż gdy kogoś udajesz . Spróbujcie sobie wyobrazić, co by było gdybyście byli tak piękni, sławni, egoistyczni, widzieli tylko kasę ? przecież to wszystko przeminie, za kilkanaście lat to opadnie.  a tego co w środku już nie zmienisz, nie naprawisz ?. I co wtedy ?Tak, zgadzam się trzeba dbać o siebie. Bo wygląd to twoja wizytówka .... ale dążyć do tego by być we wszystkim idealnym ? to głupie i niedorzeczne. Każdy ma jakieś zalety, tak jak i wady, a je trzeba je akceptować. Czy jesteś niska czy wysoka, czy masz troszeczkę za dużo kilogramów czy jesteś bardzo szczupła, czy masz brązowe czy zielone oczy ? Zaakceptuj siebie ! jesteś wspaniałą osobą !. Lubią Cię za to kim jesteś,  a nie jak wyglądasz ! Prędzej czy później, ktoś pokocha Cię takim/taką  jakim/ą jesteś ! . A nie taką osobą, którą zakrywasz pod maską. Nie dajmy sobie wmówić  że jesteśmy brzydcy !. wszyscy są ładni na swój sposób... Czy wy też macie problem z własną samooceną? Co na jej temat, myślicie ? ; o



 Elo Mordelo ♥_♥ .
3majcie się . Pjona <3




sobota, 6 października 2012

Miłość na odległość, chorobą duszy ?

Witajcie :* . Chciałam wam ogłosić, że przez jakiś czas będę dodawać zdjęcia. zamiast zestawów.  A to dlatego że jak na złość ciągle mi coś wypada i nie znajduję czasu na nic. Autumn ? w końcu mogę nacieszyć się prawdziwą jesienią. Wieje chłodny wiaterek, słoneczko świeci , powiewa zimnem . Lubię takie klimaty, wtedy czuję się tak wolna.. czuję wiatr we włosach. I lubię to . I nie chcę jak na razie tych odczuć zamienić nic na nic . Dzisiaj chciałabym poruszyć temat "Miłości na Odległość." Już kiedyś chciałam napisać posta na ten temat. Dlaczego więc nie podjęłam ryzyka napisania tej notki ? bo kogoś kochałam, kochałam na odległość. Poznaliśmy się w realu, zakochaliśmy się w sobie, zaczęły się spotkania, pierwsze pocałunki, miłe gesty, słówka wszystko jak w najprawdziwszym śnie.. I nagle, coś musiało runąć, zburzyć nasze szczęście :| Co stanęło nam na przeszkodzie ? Jego wyjazd.. Wyjechał i zaczęły się kłótnie, wzajemne pretensje,.nic już nie potrafiło nas tak wzmocnić jak na początku naszej miłości, już sama myśl że jesteśmy tak daleko od siebie,  niszczyła nasze uczucie. I nagle wszystko się skończyło i już go nie było,nie było nas, naszej miłości, a mimo tego ja dalej kochałam go jak nikogo innego ...... 
Wiele z was poznaje swoją drugą połówkę przez internet .I nagle okazuję się że mieszkacie bardzo daleko. Owszem spotykacie się raz na jakiś czas, ale powoli to już zaczyna nie wystarczać. Jak wiele z nas musi kosztować to łez, to bólu,  to cierpienia .W każdym kolejnym dniu boli coraz bardziej, coraz mocniej . Ale brniemy dalej,w coraz głębsze uczucie. I zaczynamy uzależniać się od rozmów z tą osobą, ale tak naprawdę nie znamy jej do końca ? znamy ją z kilku spotkań, z skeyp'a , z gadu ., znamy swoje wyobrażenie o nim. I zakochujemy się w obrazie stworzonym w naszej wyobrazni,  a coraz mocniej a coraz to bardziej .... Chcielibyśmy mieć  tą osobę przy Sobie już na zawsze. Spędzać z nią czas, i choćby ta sama chęć przytulenia się, powiedzenia co się czuję . Ale  przecież tego brak ? więc co dalej ...zaczyna się coś w głębi nas dziać, rodzą się błędne myśli, odczucia.   Toczące walki z samym sobą, samotnie w płaczu przezywane noce. I nagle? wszystkie ważne sprawy, problemy  schodzą na drugi plan. Wypierają je słodkie deklaracje miłości, planowane spotkania, odliczanie chwil, które nas dzielą.. Czy taki stan trwa wiecznie? Niestety- nie.. Z czasem czułość przeradza się w rozdrażnienie, wzajemne pretensje i brak wiary,zaufania . I co się dzieję wszystko się rozpada ? i jak sobie poradzić ? Myślę ze zakończyć tą pamieć  wszystkie wspomnienia powiązane z tą osobą . Wymazać to wszystko z delejtowac, ale jak ? sama do dziś nie potrafię . Nie wiem jak ..........
Wy też tak macie ? <3




środa, 3 października 2012

Zazdrosc- jedyna wada miłości ?.

Witam was, cześć *_* . I znowu zawalony cały dzień, od razu po szkole wypad na miasto, a teraz nauka na kartkówkę z fizyki i matematyki, więc nie dodam stylizacji. Ale mam nadzieję, ze jutro już dam radę dodać z dwie stylizację. Postaram się . ;3
Dzisiejszą notkę chciałam poświecić 'ZAZDROŚCI' .
 Czym jest zazdrość ?- jedni uważają że jest to bezwartościowe i destrukcyjne uczucie, inni zaś ,że jest bardzo wartościowe, ponieważ bez zazdrości nie stworzy się obrazu miłości .  Ja osobiście popieram tą drugą wersję. Lecz uważam, że powinno jej się dostarczać w odpowiednich ilościach. Jeżeli chcemy zrobić smacznego placka, to musimy użyć odpowiednich składników, w odpowiednich ilościach . Tak samo jest z miłością, jeżeli będziemy dodawać po trochu wszystkich negatywnych cech, stworzymy coś pięknego .
Odpowiedzmy sobie na pytanie ? Czy zazdrość jest jedyną wadą miłości ? ależ nie ! w grę wchodzi także ból, cierpienie, odrzucenie, postrach przed utratą ukochanej osoby. Więc zatem czy można zdyskwalifikować to uczucie ? wątpię. Każdy kto kocha zazdrości, taka już natura człowieka. Nie ma na to lekarstwa .  A wy co o tym myślicie ? czy zazdrośc jest potrzebna w życiu ? według was dlaczego ? ; )
Miłego dnia : *


3majcie się . Pjona <3






poniedziałek, 1 października 2012

Z krytyka, zachowaj siebie.

Witajcie Skarby *_*. Dzisiaj dla odmiany nie dodam stylizacji, ale swoje zdjęcie. Dlaczego ? Ponieważ mam bardzo dużo nauki na jutrzejszy dzień i nie zdarzyłam stworzyć zestawu . Za co was bardzo przepraszam. I myślę, że się nie pogniewacie .*_* pewnie nie :* . Zdjęcie z sesji z przyjaciółką .  I to teraz dla niej poświecę pierwszą cześć notki. Monika jesteś jedną z najważniejszych osób w moim życiu. Podziwiam Cię za to, że byłaś wstanie po raz 1839344388 wysłuchiwać pierdolenia o moich uczuciach. Jestem Ci wdzięczna, że NIGDY nie zostawiłaś mnie z problemem. Zawsze byłaś przy mnie w najtrudniejszych sytuacjach, walczyłaś o to bym się nie poddawała i trwała do końca. Kiedyś potrafiłam zadzwonić do Ciebie cała zapłakana, a ty kazałaś mi przyjść na cały dzień,  mimo tego że byłaś chora. Uwielbiam wygłupiać się z Tobą, śmiać z tych idiotów bo  zarażasz szczęściem. Strasznie Cię Kocham, i chyba nigdy nie będę wstanie odpłacić Ci się za to wszystko, co dla mnie zrobiłaś. I wiesz co? Dziękuję Ci, że jesteś . I chciałabym aby nasza przyjaźń trwała wieki . Kocham cię .... 
Drugą natomiast chciałabym poświecić tematowi :  "KRYTYKA W CODZIENNOŚCI'
‘Z krytyką zachowaj siebie ‘ .
Krytyka z złośliwości wewnętrznie dotyka ludzi. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele osób cierpi z tego powodu. Ludzie zaczynają popadać w coraz głębsze depresje, czują się wręcz osamotnieni.  Wielokrotnie chowamy twarz w dłoniach z bezsilności, z bezradności, bo coś nie wyszło, bo ktoś  nas oszukał. I zaczynają rodzic się kompleksy. Krytyczne opinie z którymi niektórzy nie dają sobie rady.  A prawda jest taka, że ‘kompleksy’ nie są naszym czystym wymysłem lecz czymś co ludzie tworzą. Czymś co daję nam powody do rozmyślania nad naszym ciałem, wyglądem, charakterem. Choć w tym ostatnim niekoniecznie, bo jest to cecha nabyta, można próbować  ją zmienić, ale jest to bardzo trudne i czasem nie do przejścia. Przechodząc do tematu uważam, że nie warto reagować na krytykę, kiedy ktoś próbuję Cię ‘zniszczyć’, ale czasem naprawdę warto jest przyjąć  tę negatywną opinię , ale tylko tę, która jest trafna i spróbować ją zmienić  Człowiek człowiekiem, więc jest mu ciężko przyjąć krytyczną opinię do wiadomości, ale gdy walczy, walczy ze swoimi wadami staję się lepszy . Lepszy dla siebie i innych . Na co dzień spotykamy się przykrymi słowami, obelgami oraz niemiłymi komentarzami rzuconymi w naszą stronę. Ludzie oceniają nas po tym bo coś zobaczyli, usłyszeli . Ale nigdy sami się nie przekonali jacy jesteśmy naprawdę . Często znajdujemy w świecie wirtualnym, setki opinii, które niestety są wyklepane z nienawiści  na klawiaturze. Najczęściej dowiadujemy się o tym anonimowo. ..o tym o czym nie mieliśmy najmniejszego pojęcia, o tym co tak naprawdę nigdy się nie wydarzyło, ale jednak miało miejsce . Bo ktoś tak powiedział, bo ktoś stworzył obraz tego by nas zmieszać z błotem. Takim osobom wydaję się że wiedzą więcej o nas, niż my sami . Często na bluzgi innych powinniśmy reagować obojętnością. Wystarczy nabrać dystansu i można brnąc powolutku dalej. Dlaczego? Bo obojętność najbardziej dotyka.  MORAŁ z tego taki " „Uznając tylko krytykę i opinię osób bliskich i tych, którzy mają coś PRAWDZIWEGO do powiedzenia na wasz temat zachowujesz siebie „

Kurteczka Jeansowa - Prezent , Bluzka- C&A, Legginsy - New Yorker , Trampki- Sklep z obuwiem